poniedziałek, 14 czerwca 2010

MS Office

Prawdę mówiąc nie za bardzo jest o czym pisać. Jak jest fajna impreza, na którą mamy ochotę pójść to akurat musimy wyjechać do Polski. Psikus.

Wnioski z tych ostatnich-prawie- dwóch miesięcy?
Inne narody (przykład: Rumunka i Angielka) nie potrafią w podstawowym zakresie obsługiwać pakietu MS Office. Ani Word'a ani Power Pointa. Właśnie mamy z nimi prezentację. Ostatnio jedna z dziewczyn stwierdziła, że komputer koleżanki nie potrafi odczytać czcionki, ktorą pisała na swoim komputerze i nie wie co z tym zrobić. Czcionka przeformatowała się na kolor biały.....a, że tło też było białe....no...ekhm, nawet gdy pokazałam jej w czym tkwi problem, ciężko szło jej powtórzenie moich kroków. Nie wspomnę już o nieumiejętności tworzenia tabelek-u drugiej. Zrobiłam kolorowy nagłówek do prezentacji, bo nie mogłam znaleźć żadnego ciekawego....to pewnie będzie polski cud.

A na pytanie co znaczy profesionalna prezentacja jedna z nich odpowiedziała: "To znaczy taka jak inni robili".....
wspomnę może, że prezentacje na tych lekcjach są bardzo ciekawe ooo naprzykład nauczyłam się robic nowe szlaczki na kartkach, podłączać komputer do Viadrinowskiego internetu, a notatki z innych przedmiotów wydały się jakby nieco ciekawsze....

Jak chcieliśmy zrobić prezentację, która będzie ciekawa, żeby ludzie zapamiętali powklejaliśmy trochę obrazków, i zostaliśmy skrytykowani......bo profesjonalna prezentacja to taka, której nikt nie chce słuchać bo są same napisy i my też tak musimy......... ehhh

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz