czwartek, 25 marca 2010

Pakowanko i cała ta zamieć

Umowa na wyjazd na erasmusa do Frankrurtu nad Odrą - Europejski Uniwersytet Viadrina.
"3.6. Beneficjent zobowiązany jest również do przygotowania informacji na temat uczeni zagranicznej w celu umieszczenia jej na stronach internetowych CWM. Informacja powinna być przekazana na dyskietce lub e-mailem na adres (...)"

Hmmm pomysł Michała, chęć a równocześnie brak zapału, oraz przytoczony punkt z umowy na wyjazd z Erasmusem- nasunęło mi pewną myśl.

Miejmy nadzieję, że czeka nas sporo wrażeń na obczyźnie:)....najwięcej tych pozytywnych i przyjemnych:) Nie wiem czy kiedykolwiek ktoś z uczelni zobaczy ten blog, tworzymy go dla naszych bliskich-żebyście poradzili sobie z tęsknotą za nami i morzem wylanych łez:)
Postaramy się od czasu do czasu napisać co słychać i podzielić się wrażeniami.

A jak na razie-pakowanko, trzeba zawieźć zbędne rzeczy do domu. Przeprowadzko-wyprowadzka z akademika jest bardziej skomplikowana niż po prostu wyprowadzka z domu. I tutaj jak zawsze Pan M. ma lepiej....

Zachęcam do komunikowania się z nami przez bloga:)motywujcie nas do pisania:)

PS Które komputery czytają jeszcze dyskietki:> to się da w ogóle jeszcze kupić:P

Jak to przy pakowaniu bywa....;/okazało się....eh....
cel: wrócić z erasmusa i wcisnąć się w te spodnie, w które dziś nie dałam rady;/ muszę je wszystkie zostawić, także moje ulubione białe, eleganckie szwedy:(((

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz